Recenzja Final Fantasy 7 Remake – powinna być grą roku

To prawda, koledzy, czekaliśmy około 10 lub więcej lat na wydanie tej gry, a teraz nadszedł moment, abyśmy ukryli się w naszych jaskiniach graczy i nigdy nie ujrzeli światła dziennego. Ten Final Fantasy 7 Remake zagłębi się w różnice między oryginalnym ff7 a remake'iem. Grałem w tę grę i pokonałem ją w 3 dni. Wstałem z krzesła tylko po to, żeby jeść, spać i srać. Była też blokada wirusa piwa (wiesz, o czym mówię, wirusa, którego nie wolno nazywać). Podczas pandemii niewyobrażalnego wirusa miliony ludzi na całym świecie były zamknięte, a zatem jako gracz i introwertyk nadszedł właściwy czas, aby zjeść Final Fantasy 7 Remake na śniadanie, lunch i kolację.

Fanboy do końca. Więc zaczynamy

Spis treści



Remake grafiki FF7

Grafika komputerowa przeszła jednak długą drogę, jednak zawsze będzie specjalne miejsce w naszych sercach dla oryginalnego FF7 w kształcie wielokąta Cloud, Barret i Tifa. Oprawę FF7 Remake można by opisać jak każdą inną grę na PS4 (grafika God of War). Jednak powodem, dla którego grafika w tej grze jest tak wielka, jest nostalgia. Dorastaliśmy na PS One FF7, a teraz widzimy te postacie jako pełnoprawne istoty ludzkie. Jasne, że film Advent Children był świetny, ale to nie była gra. To był film.

Ta gra miała do 100 gigabajtów danych. Większość gier na PS4 ma około 40 gigabajtów. Bohaterowie poruszali się po gigantycznym mieście Midgar i pamiętajcie, że to pierwsza gra. Wyobraź sobie, jak będzie wyglądała druga gra, gdy gracze będą musieli poruszać się po mapie. Ponieważ gra była tak ogromna, gra zakończyła się na 2 dyskach. Coś prawie niespotykanego w grach na PS4. Posiadanie wielu płyt było czymś, co było powszechne w pokoleniu PS One w latach 90. XX wieku.

Niektórzy gracze skarżą się, że niektóre rzeczy nie miały wystarczającej rozdzielczości lub szczegółów, takich jak kwiaty w domu Aerith. Myślę, że twórcy wiedzieli, że będą musieli pójść na pewne kompromisy w niektórych częściach grafiki, ponieważ gra była tak ogromna. Jednak obiekty o niskiej rozdzielczości to obiekty, które miały być oglądane z daleka.

Rozgrywka w remake'u FF7

Square Enix nauczył się na swoich błędach dzięki systemowi walki Final Fantasy 15. Myślę, że zdali sobie sprawę, jak niektórzy ludzie znudzili się graniem z Noctisem i gangiem. W FF15 jest wiele postaci, ale nie masz nad nimi kontroli. Pozostałe postacie grają automatycznie. Robi się powtarzalny i nudny. Problem polegał na tym, że wraz ze zmianą sytuacji w świecie gier z tymi wszystkimi otwartymi światowymi grami i grami akcji, pomysł odejścia od turowego RPG stawał się coraz bardziej powszechny. Tworząc system walki dla FF15, Square Enix spojrzał na Kingdom Hearts. Jednak po porażce FF15 Square Enix znalazł równowagę lub idealny system walki dla nowej generacji.

Zmiana postaci podczas bitwy nie jest wyjątkowa, ale dla Final Fantasy tak. Gry miały być turową bazą, a FF7 Remake wykonał świetną robotę, mogąc dowolnie zmieniać postacie podczas bitwy. Więc nie tylko kroisz ludzi za pomocą Cloud. Możesz także użyć Barreta, Tify i Aerith.

System materii pozostał ten sam, co dzięki Bogu. Materia awansuje i można ją ponownie wykorzystać dla innych postaci. Nowym dodatkiem do systemu walki był również system ulepszania broni, który moim zdaniem był świetny. Możesz zmieniać broń w tę i z powrotem, zdobywając nowe umiejętności i zwiększając swoje statystyki. Jedna broń nie decyduje o sile twojej postaci, ale raczej o tym, jak ją ulepszasz i jak jej używasz. System walki był doskonały w tej grze i ośmielę się powiedzieć, że jest to jedna z pierwszych gier, w której zastosowano taki system walki.

FF7 Remake Postacie

W FF7 Remake jest wiele nowych postaci i ma sens, dlaczego te postacie tam są. W grze nie było ani chwili, w której powiedziałbym „co z tą postacią”. Wszystkie postacie są bardzo dobrze napisane i nigdy nie wydaje się, że nie powinno ich tam być. Kiedy w końcu dotrzesz do slumsów, wędrujesz po okolicy i widzisz getto, w którym mieszkają Barret i Tifa.

W oryginalnym FF7 musisz sobie wyobrazić, jakie są te postacie, czytając dymki tekstowe i ich ruch. Jednak kiedy grasz w tę grę i faktycznie doświadczasz ich w pełni, jesteś w szoku. Ludzie wiedzieli, że Barret był tym twardym facetem, ale kiedy rzeczywiście słyszysz go mówiącego i widzisz jego prawdziwą osobę, szczęka ci opada. Niektórzy mówili, że Cloud wydaje się bardziej chłodny i poważny w tej grze niż w oryginale, ale problem polega na tym, że możesz sobie tylko wyobrazić, jak Cloud jest. Teraz możesz poczuć postacie zamiast je sobie wyobrażać.

W tej grze rozwija się więcej postaci, a między Jessie, Biggsem i Wedgem tworzy się głębsza więź. Gracze przychodzą, aby nacisnąć przycisk i skopać tyłek, ale pozostają dla realistycznych postaci. Zakochasz się w nich.

Historia FF7

To jest niezapomniane

Historia zmieniła się, odkąd Square Enix zamierza zrobić remake, epizodyczny. W oryginale, pierwszym dysku, historia rozgrywa się w Midgar od początku do końca, więc miało sens, że pierwszy odcinek zaczyna się i kończy w Midgar. Rozszerzyli historię w Midgar, ale ma to tyle sensu i zostało tak dobrze zrobione, że nie ma chwili, w której historia by cię niepokoiła. (może z wyjątkiem cmentarza kolejowego).

W oryginale wydostanie się z Midgar zajmuje około 5 godzin i nigdy nie widzimy, jak Cloud bada slumsy, z wyjątkiem sytuacji, gdy idzie kupić jakieś przedmioty. W tej grze widzimy, jak Cloud zdobywa mieszkanie, jeździ na misje w slumsach jako najemnik, wchodzi w interakcje z ludźmi, nawiązuje głębsze przyjaźnie z Avalanche. Pismo jest na miejscu i można powiedzieć, że Square Enix dobrze się tym bawiło. Tak więc historia jest wciąż taka sama, jednak jedną wielką różnicą było dodanie Szeptów, które są istotami podobnymi do duchów. Na początku nie rozumiałem Szeptów ani czym one były, ale potem zaczęło to mieć sens. Szepty losu są po to, aby upewnić się, że każda postać spełni swoje przeznaczenie tak, jak powinna.

Alert spoilera

Ponieważ Sephiroth próbuje użyć strumienia życia i przywołać meteor za pomocą czarnej materii, podszepty losu rozchodzą się, aby upewnić się, że wszystko wydarzy się odpowiednio, bez zbytniego przerywania. Wyjaśnienie jest głębsze i możesz znaleźć lepsze wyjaśnienie przez klikając tutaj .

Poza tym wszystko inne jest prawie takie samo, a nowe postacie i rozwój historii nie wydają się być epizodem wypełniającym Naruto, ale raczej częścią całej historii.

Misje przeróbek FF7

Nie chcę nazywać tych misji, ponieważ wtedy odbierają one serce i piękno gry, ale……..tak, to są misje. Są to misje, które możesz wykonać lub nie. Misje nie są niczym nowym w Final Fantasy 7, ale w tej grze jest o wiele więcej zabawy i pozwala na interakcję z mieszkańcami w Sektorze 7 i Sektorze 5.

Misje pozwalają zdobywać nowe przedmioty i walczyć z potworami oraz oczywiście awansować postacie. Te misje mogą nie wydawać się częścią historii, ale kryją się za nimi znaczenia. Każda misja pomaga ci i uczy cię więcej o Midgarze i tym, co dzieje się w historii. Daje perspektywę ludzi żyjących w slumsach i tak dalej.

Remake FF7 Więcej szczegółów na temat starożytnych

W FF7 mówiono o starożytnych od pierwszego dysku. Jednak starożytni nigdy nie zostali pokazani w oryginalnej grze. Pewnie idziesz do świątyni starożytnych i spotykasz starożytnego, który daje ci bieganie. Jednak nigdy nie było żadnej retrospekcji o starożytnych. Nigdy nie pokazano, czy byli w pełni ludźmi, ich kulturą i sposobem ubierania się.

W tej grze, kiedy przechodzisz przez Muzeum Shinra, wyjaśnili kim są starożytni (którzy w rzeczywistości nazywają się Cetra) i trochę o ich magicznych mocach. Starożytni również używali materii i byli w stanie słyszeć głosy strumienia życia, jak Aerith. Ta część gry była znakomita i naprawdę wypełniła całość, którą należało wypełnić.

Zaufaj mi, że będziesz zadowolony, że przeszedłeś przez te lekcje historii. Zwłaszcza jeśli planujesz zakup drugiej części gry.

Najgorsza część gry FF7 Remake

Po zagraniu w grę jedyną częścią, którą czułem, że nie jest potrzebna, były małe paranormalne, horrory typu scen na cmentarzu kolejowym. Nienawidziłam tej sceny i nie wiem, dlaczego dodali tę część. W tej części odbyły się również dwie walki z bossami. Tak bardzo chciałem wydostać się z tego kolejowego cmentarza, że ​​zacząłem się zastanawiać: „co myślał Square Enix, kiedy dodali tę część”. Być może chodziło o pokazanie mistycznych zdolności Aerith do komunikowania się z nieznanym i paranormalnymi, ale trwało to naprawdę długo i po prostu chciałem się stamtąd wydostać.

Może to dlatego, że po prostu nie jestem typem horroru i paranormalnego faceta, ale hej, jeśli jesteś w tym horrorze, prawdopodobnie spodoba ci się również ta część. Jeśli tak jest, to dobrze dla ciebie. Jednak to musi być najgorsza część gry, ponieważ podczas gdy Cloud, Aerith i Tifa próbują wrócić do Sektora 7, wszystkie te duchy przeszkadzają.

Ta część wydaje się trochę dziwna, ale nie sprawia, że ​​nie lubisz gry.

Co jeszcze zawiera remake FF7?

Square Enix daje ci małą kartę członkowską wraz z pudełkiem z grą dla tych, którzy zamówili grę w przedsprzedaży. To dwustronna karta. Karta członkowska Final Fantasy 7 Remake, a druga strona to karta pracownika Shinra. Po prostu wracasz do gry, kiedy musisz dostać się do budynku Shinra.

A teraz zagraj w Final Fantasy 7 Remake, nie masz nic do stracenia, moi przyjaciele.

Powiązane artykuły

Wyjaśnienie zakończenia remake'u Final Fantasy 7

Final Fantasy 7 Remake, część 2 już w fazie rozwoju

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | nocturna-lefilm.com