Dlaczego filmy z komiksami o superbohaterach są lepsze niż adaptacja anime na żywo?

Wschód i Zachód mają swoje specjalności w świecie rozrywki. Każdy ma swoje preferencje, ale nie można zaprzeczyć, co może zrobić Zachód, a co Wschód. Wielokrotnie pokazano, że amerykańskie filmy mogą mieć lepszą jakość niż filmy wschodnie i dla tego argumentu odwołujemy się do filmów japońskich.

Podczas gdy manga i anime zdają się dominować w świecie animacji, pokazów kreskówek i po prostu ogólnej sztuki 2D od papieru i ołówka po duży ekran, filmy komiksowe dominują na dużym ekranie.

To prawda. Anime i manga są bardziej popularne, jeśli chodzi o sprzedaż książek w miękkiej okładce i oceny programów telewizyjnych. Jednak wiele razy widzieliśmy, że adaptacje akcji na żywo do anime i mangi po prostu nadrabiają zaległości. Filmy takie jak Dragon Ball Evolution, American Death Note na żywo, akcja na żywo Black Butler i wiele innych po prostu nie mają tej samej jakości, co, powiedzmy, Marvel i DC na żywo. Od Spidermana po Avengers. Jeśli chodzi o akcję na żywo, filmy o superbohaterach radzą sobie znacznie lepiej.



To jest fakt. Liczba nie kłamie i wyjaśnię dlaczego. Jest powód, dla którego adaptacje anime na żywo nie radzą sobie tak dobrze i mają gównianą jakość. Pomijajmy pobielonego Ducha w akcji na żywo Shell. Reżyserzy w Japonii mają dobre intencje i robią wszystko, co w ich mocy, ale ich występy na żywo po prostu nie wydają się być tak dobre. Heck, ich sztuki sceniczne są o wiele lepsze niż ich występy na żywo.

Widziałeś sztukę Naruto? Mam na myśli to, że na razie jest tak dobre, jak jakiekolwiek anime na żywo.

Więc zaczynamy.

To wszystko o budżecie

Dla niektórych może to być bolesne, ale aby zrobić wysokiej jakości film, potrzebujesz milionów dolarów. i mam na myśli setki milionów.

Dam ci przykład.

Film na żywo Ruroni Kenshin został nakręcony za 20 milionów dolarów, podczas gdy pierwszy w historii film Spiderman z 2002 roku kosztował 130 milionów dolarów. Teraz możemy się spierać, że obie mają niesamowite historie i świetną jakość. Mam na myśli, że film Ruroniego Kenshina był absolutnie niesamowity, a aktor wykonał świetną robotę, grając Batousaia, pogromcę ludzi.

Amerykańskie firmy filmowe naprawdę podejmują gigantyczne ryzyko, aby ożywić te filmy o superbohaterach. Chodzi mi o to, że idą na całość ze swoimi filmami. Chociaż nakręcenie pierwszego filmu o Spidermanie zajęło 130 milionów dolarów, tak naprawdę nie używali tak dużo grafiki komputerowej, jak my teraz. Zarobienie Avengers Infinity War pochłonęło 200 milionów dolarów.

Zarobienie na żywo Death Note pochłonęło 40 milionów dolarów i było do niczego. (wersja amerykańska).

A tak przy okazji, nie rzucam tylko cyframi i znakami dolarów tylko z czubka głowy. Rzecz w tym, że im większy budżet, tym więcej reżyserzy mogą zrobić z filmem. Japońskie firmy nie umieszczają w swoich filmach zbyt wiele filmów. Wkładają w to tyle, ile mogą, ale nie podejmują dużego ryzyka, jak robią to amerykańskie firmy filmowe.

Jednak pieniądze nadal nie są wymówką. Mam na myśli to, że mając 20 milionów dolarów mogli sobie pozwolić na zrobienie filmu Ruroniego Kenshina, a najważniejszą częścią jest kreatywność, ale pieniądze pomagają uczynić projekt bardziej realistycznym.

Nie wiem, czy to fakt, że po prostu nie mogą sobie pozwolić na lepsze efekty specjalne, czy po prostu są tak kiepskie z adaptacjami na żywo, że naprawdę muszą pozostać przy anime i pozwolić amerykańskim firmom zająć się działaniami na żywo.

Biorąc to pod uwagę, wydaje się, że tylko amerykańskie firmy mogą tworzyć tego rodzaju drogie filmy, ponieważ amerykańskie firmy mają pieniądze do wydania. To znaczy sprawdź to. Disney wydał 255 milionów dolarów na film akcji „Piękna i Bestia” iw zamian zarobił nieco ponad miliard dolarów. Amerykańskie filmy cofają swój film pięciokrotnie, podczas gdy filmy wschodnie mają wiele problemów. Chodzi mi o to, że naprawdę trzeba mieć film, aby zrobić tego typu filmy w porównaniu z animacją, która kosztuje tylko około 4 do 5 milionów dolarów. Są też kraje o naprawdę dobrych gospodarkach, takie jak Chiny, które wydają 100 milionów dolarów na film The White Hair Witch (dobry film, który warto obejrzeć, przy okazji). Może Chiny powinny zrobić adaptacje na żywo.

Koszt anime

To smutne, ale anime jest w rzeczywistości bardzo tanie w produkcji. Porównaj z popularnymi programami telewizyjnymi Nickelodeon, takimi jak Avatar The Last Airbender i Invader Zim, te programy kosztowały 1 milion dolarów za każdy odcinek. Anime kosztuje tylko 300 000 $ za odcinek, w zasadzie wynagrodzenie dyrektora generalnego małej firmy. To naprawdę jest do dupy. Japońscy animatorzy nie dostają gówna i dlatego popełniają samobójstwo.

Jeden odcinek Simpsonów kosztuje 4 miliony dolarów. Oznacza to, że 20 odcinków kosztuje 20 milionów dolarów. Cholera.

Biorąc to pod uwagę, anime jest tańsze, ale fabuła jest zawsze lepsza, a sztuka i animacja są zawsze lepsze.

To jeden z powodów, dla których fani byli zadowoleni, że Netflix produkuje własne anime. Mam nadzieję, że Netflix zapłaci animatorom znacznie więcej pieniędzy, aby nadal wracali, aby zarobić więcej. (I w ten sposób się nie zabijają)

Te anime, które tak bardzo kochamy, są tanie w produkcji, a jeśli włożą dużo pieniędzy w swoje anime, to myślisz, że zainwestują pieniądze w swoje akcje na żywo. Tak to po prostu działa.

Dlatego amerykańskie filmy będą na dłuższą metę radzić sobie lepiej, dopóki Japończycy nie zmienią swojego postępowania.

Copyright © Wszelkie Prawa Zastrzeżone | nocturna-lefilm.com