Avatar the Last Airbender musi być najpopularniejszym serialem animowanym w Ameryce. Obecnie wiele amerykańskich firm rozrywkowych nie skupia się zbytnio na animacji 2D. Na przykład Disney inwestuje więcej w animację 3D, taką jak Toy Story, i wykupuje studia i firmy, powoli stając się gigantem rozrywki. 15 lat po premierze w 2005 roku Avatar the Last Airbender wciąż cieszy się ogromną popularnością. Jeden z najpopularniejszych programów kreskówek w Ameryce.
Podczas gdy anime prowadzi do animacji 2D (Ameryka nie jest już numerem jeden), wielu fanów anime uwielbia Avatar Last Airbender, głównie ze względu na styl artystyczny podobny do anime oraz głęboką i znaczącą historię.
Sami twórcy tak bardzo kochają serial, że po prostu wracają z kolejnymi projektami. Jeśli nie jest to nowa seria, to jest to film. Jeśli nie film, to seria komiksów lub powieść.
Michael Danteh DiMartino i Bryan Konietzko, twórcy Avatar The Last Airbender, postanowili wrócić, aby nakręcić film animowany dla serii. To nie tylko wspaniała wiadomość dla fanów, ale dobrze jest mieć więcej Avatara po obejrzeniu tak wielu programów i filmów pochodzących z Ameryki, które nadal zawodzą i są pełne politycznych programów.
Jednak w tym powrocie jest coś więcej. Mocny powód, dla którego zdecydowali się nakręcić film Avatar, a nawet założyć studio Avatar dla Nickelodeon. Dowiedzmy Się.
Spis treści
Jak zapewne już wiesz, jeśli jesteś od dawna fanem Avataru, Netflix wyprodukował film akcji na żywo Avatar The Last Airbender wraz z twórcami, Mikem i Bryanem. Jednak w wyborze aktorów do postaci było trochę dramatu.
Oto krótka wersja historii:
Netflix chciał, aby główni bohaterowie byli biali lub lepiej mówiąc, rasy kaukaskiej. Mike i Bryan chcieli, aby serial akcji na żywo był wierny kulturom, które go zainspirowały, i chcieli azjatyckich aktorów (mam na myśli, że ma to sens). Netflix nalegał na białych głównych aktorów, ale pierwotni twórcy odmówili i postanowili rozstać się z Netflix.
Tracili swobodę twórczą i postanowili stworzyć własny projekt zamiast pochylać się nad Netflixem (przepraszam, że musiałem tylko dodać). Zapotrzebowanie na Avatar The Last Airbender oraz Legend of Korra (ogólnie świat Avatara) było tak duże, że Mike i Bryan postanowili dać ludziom to, czego chcieli, i tak narodziło się Avatar Studio.
Przy okazji koniecznie sprawdź Blog Mike’a
Mam obsesję na punkcie Avatar the Last Airbender, więc ucieszyłem się słysząc, że ma powstać Avatar Studios. To studio zostało stworzone do tworzenia przyszłych filmów, seriali i wszystkiego, co związane ze światem Avatara.
Mike i Bryan będą tworzyć treści zarówno dla Nickelodeon, jak i platformy streamingowej Paramount Plus (poważnie, nie mogli wymyślić lepszej nazwy dla usługi przesyłania strumieniowego).
Nie zrozumcie też źle, Mike i Bryan nie będą wykonywać całej pracy. Oczywiście zatrudnią ludzi do pracy przy tych projektach i filmach. Zakładam, że będą działać również na kilku grach wideo Avatar The Last Airbender. Co uważam za zabawne, ponieważ po 15 latach nie było dobrej gry wideo Avatar. Większość z nich jest do bani.
Mike i Bryan będą używać pomysłów i prawdopodobnie zmienią komiksy w odcinki animowanego serialu Nickelodeon i Paramount. Avatar The Last Airbender ma około czterech serii komiksów opublikowanych przez wszechmocnego Czarny koń .
Jest na to tak duży potencjał, ponieważ mogą wziąć coś takiego jak Legenda Kyoshi i zrobić z tego film. Mogą tworzyć odcinki poprzednich awatarów. Mogą tworzyć odcinki o Azuli io tym, co się z nią stało po pokonaniu Władcy Ognia.
Seria Avatar the Last Airbender będzie się nadal rozwijać. Podobnie jak Gwiezdne Wojny, jego fani są lojalni (dopóki Disney go nie popsuł) i będą śledzić program przez dziesięciolecia. Tak długo, jak twórcy będą nadal tworzyć wysokiej jakości odcinki z głęboką fabułą, pozostanie ona popularna.
Mając własne studio, spodziewaj się więcej niż tylko filmów i seriali animowanych z Avatar The Last Airbender. Podobnie jak Harry Potter, powstaną gry wideo, zabawki, gry planszowe i oczywiście gadżety.
Może to być również szansa dla Avatar The Last Airbender na ekspansję zagraniczną. Poza tym w Ameryce Południowej Avatar nie jest zbyt popularny w Azji. Zawsze zastanawiałem się, dlaczego nigdy nie zyskał popularności w Japonii, a powodem jest to, że Nickelodeon po prostu nie jest szeroki w Japonii. Idź na konwent anime w Japonii i gwarantuję, że nikt nigdy nie słyszał o Avatarze The Last Airbender (być może jedna lub dwie osoby oglądające amerykańską telewizję) pomimo jego azjatyckich wpływów.
Byłby to kolejny krok dla Avatara the Last Airbender, aby udać się za granicę do Japonii, Chin, Korei i innych krajów, które nie słyszały o programie. Wiele osób słyszało o Gwiezdnych Wojnach, ale nie o Avatarze The Last Airbender, który ma grafikę, animację i opowiadanie historii w jakości anime, w przeciwieństwie do innych gównianych amerykańskich kreskówek. To naprawdę powinno być anime.
Co widzisz w przyszłości serii Avatar? Komentarz poniżej.